Sztuczna inteligencja i pozycjonowanie stron

Czy sztuczna inteligencja nadaje się do pozycjonowania stron internetowych? SEO z użyciem OpenAI to już fakt, ale to człowiek musi sprawdzić treści!

  • kontent generowany przez ai dla celów pozycjonowania

OpenAI i pomysł wykorzystania jej do SEO

Pierwszy raz usłyszałem o OpenAI gdzieś pod koniec 2021 roku i od razu zapisałem się do beta testów tej technologii. Niestety, nie od razu dostałem się do grona testerów. Od września, kiedy platforma testowa została udostępniona szerszemu gronu użytkowników, ostro przystąpiliśmy do testów sztucznej inteligencji. Już wtedy wpadłem na pomysł, że taki sprytny wynalazek może pomóc w pracy copywritera. Nie byłem jedyny. 

Bodajże pod koniec 2022 roku posłuchałem webinaru Roberta Niechciała, jednego z najlepszych specjalistów od SEO w tej części galaktyki. Roberta miałem okazję spotkać kilka lat temu na spotkaniach branży IT (barkampach) w Radomiu i bodajże w Kielcach, i zamienić z nim parę słów przy piwie. Wtedy ja miałem kilku klientów, dla których robiłem pozycjonowanie, a on - całkiem sporą firmę zajmującą się tylko SEO. 

Robert nie dość, że wpadł na ten sam pomysł, co ja, to jeszcze pięknie go zrealizował! Czat GPT, a raczej API do sztucznej inteligencji od OpenAI, można wykorzystać do pisania treści artykułów, treści do stron internetowych czy opisów produktów! Robert pokazał też krok po kroku, jak to zrobić w miarę rozsądnie i sprawnie. Możecie zobaczyć gościnny występ Roberta Niechciała u Matta Diggity, gdzie wyjaśnia, jak użyć AI do generowania treści.
 
No cóż, nie byłem pierwszy, ale moje przeczucia się sprawdziły: sztuczna inteligencja może być wykorzystana do pozycjonowania stron!
 

Testy sztucznej inteligencji w pozycjonowaniu

Nie dalej, jak w grudniu 2022 miałem przyjemność prowadzić wykład dla uczniów klas drugich Zespołu Szkół Elektronicznych w Radomiu - jednej z najlepszych średnich szkół technicznych w Polsce. Sam jestem absolwentem Elektronika, więc wiem, że można się tam spodziewać inteligentnych młodych ludzi. Postanowiłem przetestować z nimi możliwości OpenAI; poprosiliśmy, by system napisał nam plan wypracowania na temat "Romantyczność w Romeo i Julii", a następnie, żeby rozwinął każdy z punktów planu. Efekt przerósł nasze oczekiwania - gotowe wypracowanie w kilka minut! Polonistka byłaby zachwycona (przynajmniej do momentu, gdyby nie poznała prawdziwego autora). To najprostszy test generowania treści, jaki można przeprowadzić!
 
sztuczna inteligencja generuje treści pod pozycjonowanie
OpenAI: plan tekstu i rozwinięcie punktów planu
 
 
Wspomniany wcześniej Robert Niechciał przeprowadził szereg testów SEO z tekstami od AI, a ich wyniki można znaleźć w internecie. Nie byłbym jednak sobą, gdybym nie pokusił się o własne. 
 
Jakie treści pod SEO postanowiłem wygenerować? W testach powstały treści specjalistyczne, branżowe, ale też wypróbowaliśmy, jak AI poradzi sobie z newsami lokalnymi dla portalu informacyjnego. Oto wnioski. 

Tak, "napisałem" z OpenAI kilkanaście tekstów pod pozycjonowanie. Nie, nie wypuściłem surowych treści od AI prosto do internetu. Mogę powiedzieć, że z oryginalnej treści wyprodukowanej przez "sztucznego copy" zostało mniej, niż 50%!

Co mi się najbardziej podoba w generowaniu treści pod pozycjonowanie przez AI? - plany treści! Najciężej zaplanować dobry artykuł, potem to już jakoś poleci. Oczywiście czasem taki plan poprawiałem, by nie był zbyt ogólny, lub by zawierał treści, które zamierzałem przekazać. 
 
Czy AI tworzy dobrze specjalistyczne treści? Jakby to powiedzieć: strasznie leje wodę! Osobiście nie lubię "pustych" tekstów, w których autor wałkuje ogólnie znane fakty w każdym akapicie. 

Gdzie AI poległo? W mojej opinii - każdy tekst techniczny trzeba uważnie sprawdzać, bo wodze fantazji AI, regulowane parametrem "Temperature" ustawionym domyślnie na "0,7" w skali od 0 do 1, mogą pokierować czytelnika na manowce! Co jeszcze poszło źle? Generowanie artykułów na czasie - AI nie zna bieżących wydarzeń. 

Czy sztuczna inteligencja pisze po polsku? Oczywiście! i, powiem wam, że pisze ładnie! Miewa oczywiście problemy z odmianami, na przykład kaleczy liczebniki :)
 

Co oprócz tworzenia tekstów AI może zaoferować w kwestii SEO?

Sztuczna inteligencja przygotuje nam listę słów kluczowych powiązanych z tematyką treści, które powinniśmy użyć w treści, żeby nasze działania pozycjonerskie odniosły sukces. OpenAi potrafi dobrze streścić zadane zagadnienia. 
 
 sztuczna inteligencja podpowiada słowa kluczowe dla seoOpenAI proponuje słowa kluczowe dla zadanego tematu 
 
AI przygotuje też unikalne obrazy ilustrujące treści; do tego celu najlepiej nadają się Midjourney czy PlaygroundAi. Ich użycie nie jest trudne, ale wymaga nieco treningu - jeśli nie chcemy dostawać na obrazkach zdeformowanych twarzy, czy rąk z dwunastoma palcami - warto się podszkolić :). Uwielbiam też wizualizacje wnętrz stworzone przez Midjourney: 
 
 wizualizacja stworzona przez sztuczną inteligencję
wizualizacje zaproponowane przez Midjourney; komenda do ich stworzenia to:
modernlight white interior living room wooden floor big windows with garden view photorealistic render
 
Wspomniany Midjourney przygotuje nam najwyższej klasy layout strony internetowej - co prawda obrazek jest spłaszczony, ale graficznie bardzo dobry i w zasadzie dobry koder poradzi sobie z jego cięciem do kodu HTML. 

 

Czy pozycjonowanie z użyciem treści wygenerowanej przez sztuczną inteligencję działa?

Po serii testów przyszedł czas na praktykę. Na początku grudnia 2022 przygotowaliśmy serię tekstów z użyciem interfejsu OpenAI, ale zostały one mocno przez nas poprawione. Teksty zostały osadzone na stronach i odpowiednio zlinkowane. W krótkim czasie ruch na stronach związanych z wybraną frazą widocznie się zwiększył. Wykres przedstawia liczbę wyświetleń w wynikach wyszukiwania oraz kliknięć w przeciągu trzech miesięcy od publikacji. Dane pochodzą z Google Search Console. 
 
 Wykres przedstawiający zwiększenie ruchu na stronie dzięki treściom wygenerowanym przez OpenAI
Wykres przedstawiający zwiększenie ruchu na stronie dzięki treściom wygenerowanym przez OpenAI
 
 
Pozycjonowanie stron z pomocą sztucznej inteligencji AI
Kolejny przykład: zwiększenie ruchu na stronie dzięki treściom wygenerowanym przez OpenAI
 
 
 
Ten test udowadnia, że wspomagane przez sztuczną inteligencję tworzenie treści dla pozycjonowania przynosi oczekiwane efekty. 
 
 
 

Czy aby na pewno sztuczna inteligencja nadaje się do pozycjonowania? 

AI dostarczone przez OpenAI ma swoje wady. To najpotężniejsze narzędzie, jakie wynalazł człowiek w historii ludzkości, ale jest kilka spraw, na które należy koniecznie zwrócić uwagę przy tworzeniu treści do artykułów, stron internetowych czy obrazków przez tę technologię.
Niestety, OpenAI jest przeciążony i płata figle... w komercyjnym projekcie, przy łączeniu poprzez płatne API potrafi zwracać błąd z informacją, żeby spróbować później... właśnie z powodu przeciążenia! No a klienci czekają na usługi mikroserwisów opartych na AI...
 
Drugi problem z OpenAI i jego komercyjnym użyciem to... zmyślanie! OpenAI luźno interpretuje zadany tekst i potrafi dodać od siebie rzeczy, które w biznesowym ujęciu mogą nieźle namieszać, wprowadzając w błąd czytelnika lub słuchacza. Przykład: opisując używany przedmiot dodaje informację, że jest on na gwarancji!
 
Trzecia rzecz: luźna interpretacja zgromadzonej wiedzy. OpenAI nie do końca uznaje przecinki i, może się zdarzyć, że informacje przekazywane przez "sztuczniaka" nie są poprawne, na przykład: w jednym zdaniu piszemy: W 2006 roku stało się "coś tam", a "coś innego" wystąpiło w 2007. No i nasze genialne OpenAI, streszczając informację, podaje, że "coś innego" miało miejsce w 2006 roku.
 
Tajemnica handlowa nie pozwala nam opisać konkretnych sytuacji, ale doświadczyliśmy takich niespodzianek wiele razy w ciągu ostatnich kilku miesięcy pracy z AI.
 

Zagrożenia w użyciu sztucznej inteligencji do pozycjonowania stron

 Podstawowym, w mojej ocenie, zagrożeniem ze strony treści generowanych przez AI jest spamowanie Internetu. Łatwość dostępu do tej technologii i jej niska cena powoduje, że powstają narzędzia, które mogą masowo produkować niskiej jakości treści "pod pozycjonowanie", nie zawierające żadnej nowej wiedzy, a powielające tylko wcześniej pozyskane w procesie uczenia informacje.
 
To samo dotyczy treści dziennikarskich - wyobraźcie sobie portal, w którym kilka minut po publikacji informacji z innego źródła - pojawia się tekst zredagowany na nowo przez sztuczną inteligencję! Genialne czy straszne? Jesteśmy w stanie stworzyć taki portal informacyjny w ciągu kilku dni, ale po co? Jeśli takich informacji powstaną setki tysięcy, ciężko będzie znaleźć coś ciekawego w natłoku "spamu". 
 
Z problemu zdają sobie sprawę zarówno twórcy OpenAI, którzy na ten moment nie chcą ograniczać rozwoju technologii sztucznej inteligencji,  jak i Google, które obecnie stara się znaleźć sposób wyłapania treści generowanych przez AI, ale też uruchomić podobną, konkurencyjną technologię. 
 
Wykrywanie kontentu wygenerowanego przez AI nie jest na ten moment zbyt skuteczne. Dostępne w sieci wykrywacze nie radzą sobie z oceną: czy treść przygotował człowiek, czy sztuczna inteligencja. 
 
Jak wiemy od twórców OpenAI, technologia ta nie ma aktualnych informacji, jego wiedza kończy się na roku 2021 (a mamy luty 2023). Zakładam, że ten problem zostanie niebawem rozwiązany i AI będzie miała dostęp do świeżych newsów i informacji z dziedziny nauki, ale na ten moment nie porozmawiamy z nią na temat inwazji na Ukrainę czy wynikach wczorajszego meczu.  
 

Tworzenie treści przy użyciu AI a kwestie prawne

Nierozwiązane kwestie prawne mogą uderzyć w użytkowników technologii opartej o AI. Kreując obrazki z użyciem OpenAI musimy wziąć pod uwagę fakt, że modele korzystają z milionów zdjęć przeanalizowanych w procesie uczenia się. To oznacza, że nasze "autorskie" zdjęcia od Dalle-2, Sable Diffusion czy Midjourney są inspirowane dziełami innych twórców, możemy na nich zobaczyć twarze znanych postaci. Ktoś kiedyś może się do nich "przyczepić" i żądać honorarium za użycie wizerunku. 

Analizując specjalistyczne treści do stron internetowych, które generowaliśmy z użyciem OpenAI zauważyliśmy, że możemy w Google odnaleźć ich źródła. Treści od AI nie były przepisane "słowo w słowo", ale inspiracja była jednoznaczna. Czy powinienem cytować źródła w "swoich" artykułach? OpenAI mi ich nie przedstawił, sam musiałem je znaleźć!
 

Jak więc korzystać ze sztucznej inteligencji, by tworzyć dobre treści i skutecznie pozycjonować swoją stronę?

Rozsądnie. Interfejs przygotowany przez OpenAI świetnie przygotuje plan artykułu. Może też rozwinąć każdy z punktów planu, ale to człowiek musi nowo wygenerowaną treść, przeczytać, przeredagować, wykluczyć powtórzenia i oszlifować. Człowiek musi też sprawdzić, czy informacje podane przez "sztuczniaka" są prawdziwe, czy wyssane z cyfrowego palca :). Używając AI do tworzenia treści pod SEO musimy zdawać sobie sprawę, że wygenerowane przez AI dobrze brzmiące akapity czasem nie niosą za sobą wiedzy. 

Przyszłość przyniesie pewnie nowe algorytmy, które wykryją treści generyczne. Ze względu na pędzący przyrost petabajtów danych informacji, zaczną się liczyć treści zwięzłe, szybko i jasno rozwiązujące problemy internautów w kilku prostych krokach. Produkowanie tysięcy wierszy "pustego" tekstu będzie "karane" przez Google. Na razie jednak kluczowa wyszukiwarka nie radzi sobie z odsiewaniem nowoczesnego spamu.

Ten tekst został przygotowany bez użycia sztucznej inteligencji. Obrazki użyte w treści - wygenerowaliśmy już za pomocą AI :)

Marcin Pawelec
2023-02-22

Chciałbyś, abyśmy omówili jakiś temat? Napisz.


Powrót na górę strony

Znajdź nas w social mediach: